Almanzor Almanzor
534
BLOG

*Blog Longina Cz.21 - Hania

Almanzor Almanzor Rozmaitości Obserwuj notkę 19

 

Odzyskanie przez Almanzoraw sierpniu ubiegłego roku wspomnień urodzonego w 1898 rolu "Longina" było główną przyczyną otwarcia dla ich publikacji tego blogu. Pora do bloga z przeszłości wrócić. Poniższy fragment dotyczy ważnych decyzji w życiu Longina - i nie tylko w Jego życiu.

Bank Gospodarstwa Krajowego w latach międzywojennych i w pierwszych latach po II wojnie był podstawowym bankiem kredytującym wielkie inwestycje zarówno państwowe jak gospodarka morska, centralny okręg przemysłowy jak i prywatne, na przykład wspomniana wcześniej tutaj Pierwsza Polska Fabryka Lokomotyw FABLOK S.A.w Chrzanowie. Longin nie tylko miło spedzał czas służbowo płynąc morzem po słońce Afrykiczy prywatnie nad Wisłą, nad polskim morzemi na wycieczce po byłych terenach Austro - Węgier ale rownież był fachowcem w tym Banku. Na zdjeciu "Longin", Autor bloga z przeszłości, stoi czwarty z prawej w gronie współpracowników z BGK.

Pracownicy Banku Gospodarstwa Krajowego
Fot. 1. Pracownicy Banku Gospodarstwa Krajowego. Longin czwarty od prawej.

Longin oficjalnie

Fot. 2. Portret oficjalny.

W grudniu 1935r. poznałem na imieninach Marysi Rumińskiej moją przyszłą żonę. Podobała mi się od pierwszego wejrzenia, no i nawzajem cieszyłem się sympatią z jej strony. Było to dziewczę 19 letnie. Z imienin wyszedłem z nią, z jej matką i siostrą. Odwiozłem je taksówką do domu. Umówiliśmy się na polowanie w wigilię Świąt Bożego Narodzenia do Siennicy. 351207a
Fot. 3. Przyszła żona na w Siennicy w Boże Narodzenie 1935
Okres ten ponad dwutygodniowy wydał mi się okropnie długi. Ale wytrzymałem. Polowanie udało mi się. Zastrzeliłem kilka zajęcy. Wieczorem pojechaliśmy sankami na pasterkę.
351207
Fot. 4. "Nazajutrz rano w pierwszy dzień Świąt przyjechały obydwie panny Sadkowskie"

Nazajutrz rano w pierwszy dzień Świąt przyjechały obydwie panny Sadkowskie.
351225
Fot. 5.

Wtedy było wesoło. Bawiliśmy się w śnieżki, łaziliśmy po polu, robiliśmy zdjęcia fotograficzne.
351231
Fot. 6. Bal

I tak przeszły święta. Na ostanie dni roku pojechałem do Rodziców. Po powrocie do Warszawy zatelefonowałem do swej ukochanej i poszliśmy do teatru na rewię. Następnie łaziliśmy do kin i na bale kilka razy w karnawale.
360102
Fot. 7. Po balu

Dla przyjaciół Longin dla rodziny Wicek (Witek) obchodził imieniny 8 marca - w dzień Św. Wincentego.

W dniu 8 marca 1936 urządziłem imieniny w mieszkaniu Słabczyńskiej, gdzie poza rodziną i najbliższymi z towarzystwa były i panny Sadkowskie. Rano dostałem śliczne róże od Hani, a w dzień, po kościele pojechaliśmy do Wilanowa. Chociaż było błoto, ale nam było ze sobą dobrze. I tak spotykaliśmy się wieczorami, kilka razy w tygodniu łażąc na rożne spacery.
360111a
Fot. 8. Wiewiórki w Łazienkach takie same jak teraz


360111b
Fot. 9. Hania z wiewiórką


360201
Fot. 10. Krysia i Hania Sadkowskie

Na wiosnę wyjeżdżaliśmy samochodem do Orenic - ośrodka w Łowickiem wujostwa przyszłej żony - Zdzienickich.
360506a
Fot. 11. Tą fotografią Longin pochwalił się bratu Stanisławowi mieszkającemu wówczas w Bydgoszczy

Złożyłem wizytę na Złotej 36, oświadczyłem się na spacerze i postanowiliśmy się pobrać w końcu czerwca.
360506b
Fot. 12. "Oświadczyłem się na spacerze"

Będąc u Rodziców w pierwszych dniach czerwca, chciałem Matce powiedzieć o swych zamiarach małżeńskich. Jednak po drodze zepsuł mi się samochód już za Siedlcami. Jechałem z siostrą Pola i jej dziećmi. Kiedy przyjechaliśmy do Rodziców wieczorem, to siostra Marysia przywitała nas [wieścią], że ich pastuch wywróżył im, że przyjadą goście, że będą mieli wypadek i będą prosić na ślub. Był to jeden z powodów, że nie powiedziałem o swym ślubie, gdyż nie chciałem, żeby się wróżba spełniła.

 

Następny (ostatni spisany w tym zeszycie) odcinek wspomnień Longina:

http://almanzor.salon24.pl/184171,blog-longina-cz-22-przerwane-wspomnienie

Almanzor
O mnie Almanzor

PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24 Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości. W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia". Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie. Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów. Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne." Janina Paradowska Ciężko być cynglem ... Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja." ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny." Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane" (-Stanisław Michalkiewicz) O  dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę! O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent poszedł na Wawel. Kogo powiódł w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe, ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem poszli na Wawel. Poszli wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewało grave. Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem zaszli na Wawel. Gdy próg przeszli królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę, potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel. Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe? Niech pojedna – i partie i ludzi, dzień, gdy oni dotarli na Wawel. wg. Henryka Krzyżanowskiego Zapraszam do przeczytania moich notek: 1. - bliskich Powstaniu: ~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej ~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci ~ Czy ktoś jeszcze pamięta? ~ Nasza barykada Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności. * Blog z Przeszłości *Blog Longina Cz. 1 Wstęp.   *Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole   *Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce   *Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową   *Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka   *Blog Longina Cz. 6: Rok 1918   *Blog Longina Cz. 7: Rok 1920   *Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 9. W.S.H.   *Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca   *Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin   *Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki   *Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu   *Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra   *Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot   *Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar   *Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy   *Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski   *Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34   *Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina   *Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry   *Blog Longina Cz.21 - Hania *Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej 38. Okupacja 39. Rok 1940         1941         1942         1943 40. Powstanie Warszawskie 41. Ewakuacja 42. Milanówek 43. Obóz w Gawłowie 44. Powrót z obozu 45. Ucieczka Niemców 46. Powrót do Warszawy 47. Praca organizacyjna w Banku 48. Wrocław 49. Warszawa - praca w Banku 50. Więzienie 51. Powrót do domu 52. W poszukiwaniu pracy 53. C.Z.S.P.J.D. 54. Sp. „Plan” 55. Sp. W.S.P.U.TiR 56. Rok 1956 57. Spółdzielnia „Plan” NAPISZ DO MNIE

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości