Almanzor Almanzor
1231
BLOG

Katastrofa pod Smoleńskiem. To nie było lądowanie. Cz.6.

Almanzor Almanzor Technologie Obserwuj notkę 82

 

 

To nie była próba lądowania. To było przepadnięcie samolotu z wysokości decyzji 100 metrów. W publikatorach rozpowszechnia się informacje jakby wyssane z palca. Nie ma ich źródeł w żadnym miejscu odczytanych stenogramów rozmów przekazanych polskiemu rządowi przez MAK.

W szczególności nigdzie nie istnieją w stenogramie informacje,
jakoby:

1. ktoś inny a nie dowódca samolotu podejmował w samolocie decyzje
2. były jakieś naciski na pilota
3. podczas lądowania w kabinie pilotów był ktoś przeszkadzający załodze
4. odczytywano wysokość z niewłaściwego przyrządu
5. pilot wykonywał manewr podejścia do lądowania bez zgody dyspozytora lotniska
6. pilot nie miał wyznaczonych lotnisk zapasowych
7. pilot próbował lądować 1000 metrów za wcześnie
8. pilot świadomie zszedł poniżej uzgodnionej z wieżą wysokości decyzji 100m
9. TAWS działal prawidłowo

Wspomniane dywagacje odsuwają uwagę od rzeczywistych przyczyn katastrofy, których należy szukać poza zalogą a nawet na zewnątrz rozbitego samolotu. Jest to jednak osobny temat.

Wykres mówi więcej niż tysiąc słów. W poprzedniej notatce pokazałem naniesione na wykres w funkcji czasu zdarzenia zarejestrowane w rozmowach nagranych przez "czarna skrzynkę" i opublikowaną przez MSWiA.

Tu skoncentruję się na jednym tej sprawy aspekcie. 

To nie było lądowanie

Zajmimy się ostatnim odcinkiem lotu od wysokości decyzji100m.
Kształt powierzchni gruntu pod samolotem dla tej analizy nie ma większego znaczenia, bo poziom lotniska jest wyżej niż wąwozy morenowe a samolot był wtedy 100 metrów powyżej poziomu lotniska. 

W momencie 10:40:41,3 samolot osiąga wysość decyzji 100 metrow powyżej (nastawionej przez wszystkich członków załogi na ich wysokościomierach barycznych) wysokości pasa do lądowania. Tuż przed momentem osiągnięcia wysokości decyzji dyspozytor wieży o 10:40:39,9  zgłasza "*2 na kursie i ścieżce{2}"
Oznacza to, że 2 km przed początkiem pasa samolot jest dokładnie na kursie i na ścieżce zejścia.

Samolot leci na wysokości decyzji 100m w poziomie około 600 metrów do momentu 10:40:48,7

10:40:48,7 - początek katastrofy na wysokości 100m

W momencie 10:40:48,7 samolot nagle rozpoczyna spadanie. 

To nie było kontrolowane przez pilota podejście do lądowania.

Dla dokładnej analizy zjawisk związanych z przepadnięciam samolotu niezbędne sa dane zarejestrowane na rejestratorach samolotu. Bez tego można podejrzewać, że samolot spadała z pokazaną na wykresie prędkością opadania od 11 m/sek aż do 25 m/sek. Nie są to prędkości stosowane przy podchodzeniu do pasa do lądowania. Samolot prawdopodobnie wpadł w korkociąg i coś w rodzaju beczki. Dla zainteresowanych kontaktem z gruntem leżącym 18 metrów poniżejpoziomu lotniska narysowalem w skali pionowej wykresu szkic samolotu Tu-154, który miał rozpiętośc skrzydeł prawie 40 metrów.

 

Almanzor
O mnie Almanzor

PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24 Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości. W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia". Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie. Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów. Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne." Janina Paradowska Ciężko być cynglem ... Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja." ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny." Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane" (-Stanisław Michalkiewicz) O  dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę! O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent poszedł na Wawel. Kogo powiódł w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe, ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem poszli na Wawel. Poszli wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewało grave. Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem zaszli na Wawel. Gdy próg przeszli królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę, potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel. Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe? Niech pojedna – i partie i ludzi, dzień, gdy oni dotarli na Wawel. wg. Henryka Krzyżanowskiego Zapraszam do przeczytania moich notek: 1. - bliskich Powstaniu: ~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej ~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci ~ Czy ktoś jeszcze pamięta? ~ Nasza barykada Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności. * Blog z Przeszłości *Blog Longina Cz. 1 Wstęp.   *Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole   *Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce   *Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową   *Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka   *Blog Longina Cz. 6: Rok 1918   *Blog Longina Cz. 7: Rok 1920   *Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 9. W.S.H.   *Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca   *Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin   *Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki   *Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu   *Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra   *Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot   *Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar   *Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy   *Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski   *Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34   *Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina   *Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry   *Blog Longina Cz.21 - Hania *Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej 38. Okupacja 39. Rok 1940         1941         1942         1943 40. Powstanie Warszawskie 41. Ewakuacja 42. Milanówek 43. Obóz w Gawłowie 44. Powrót z obozu 45. Ucieczka Niemców 46. Powrót do Warszawy 47. Praca organizacyjna w Banku 48. Wrocław 49. Warszawa - praca w Banku 50. Więzienie 51. Powrót do domu 52. W poszukiwaniu pracy 53. C.Z.S.P.J.D. 54. Sp. „Plan” 55. Sp. W.S.P.U.TiR 56. Rok 1956 57. Spółdzielnia „Plan” NAPISZ DO MNIE

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie