Almanzor Almanzor
884
BLOG

Igrzyska Soczi2014 a sprawa polska

Almanzor Almanzor Polityka Obserwuj notkę 25

Napisałem właśnie komentarz do notki wiszącej u samej góry SG. Sprawa jest na tyle ważna, że powtórzę ją tutaj, u siebie. Ze smutkiem czytam i słucham niektórych zabierających teraz u nas głos w zawodzeniu na temat imprezy otwarcia Igrzysk w Soczi. Dziwię się że Gospodyni Salonu lub Jej  ludzie uznali jedną z takich wypowiedzi za godną miejsca u góry SG.

Niektóre bardzo wpływowe środowiska na Zachodzie sekują teraz Rosję za prawne zabronienie w Rosji propagowania homoseksualizmu wśród młodzieży i dzieci. Pozwolę sobie teraz do tego, conajmniej niesportowego argumentu, chwilowo się nie odnieść. Rozumiem, że Polacy mają własne powody żeby czuć do Rosjan zadawnione histryczne resentymenty. Ale są pewne ich granice. Względem Rosjan - i względem każdego - kiedy czyni krzywdę Polsce należy głośno protestować i się mu czynnie przeciwstawiać. Ale czym Igrzyska Olimpijskie w Soczi mogą zaszkodzić Polsce żeby przeciw nim publicznie ujadać? Jeżeli ktoś umie na to pytanie odpowiedzieć jestem ciekaw? Trawestując klasyka stwierdzę, że nie mając rzeczowych argumentów konkretnie przeciwko Igrzyskom Soczi2014 lepiej niech antagoniści Rosji teraz skorzystają z okazji żeby przez czas tych Igrzysk siedzieć cicho.

Z wielkim zainteresowaniem obejrzałem transmisję z otwarcia Igrzysk. Nie zjadłem nawet gorącego obiadu jaki żona postawiła mi w kuchni. Oboje tego nie zauważyliśmy :-)

Część artystyczna otwarcia Igrzysk, jej program i przedstawienie równało się a może nawet przewyższało otwarcie Igrzysk londyńskich (dla spotowców pełnosprawnych). Polacy, zamiast krytykować tę imprezę, raczej powinni posypać głowy popiołem, bo kto dziś na świecie czy nawet w Polsce pamięta jakie nasze wartości artystyczne pokazaliśmy na otwarciu Euro2012 w Warszawie. A mieliśmy szansę.  Nikłe tamto było, bez pomysłu. Nikt otwarcia Euro2012 nie wspomina i chyba nie wspomni - a o wielu szczegółach otwarcia Olimpiady 2012 w Londynie pamiętać będziemy długo. Myślę że z Soczi2014 będzie podobnie. A było naprawdę wtedy dużo do zobaczenia - nie tylko nieudane kółko z płatków śniegu, które słusznie z transmisji wycięto.

Rosjanie znakomicie wykorzystali otwarcie Igrzysk w Soczi żeby dokonać promocji pozytywów i osiągnięć Rusi i Rosji. Od najdawniejszych czasów państwowości Rusi Kijowskiej, starszej cywilizacji od naszej, poprzez przypomnienie skoku kulturalnego i technicznego z czasu Piotra Wielkiego, do najwyższego światowego poziomu osiągnięć literatury, baletu i nauki rosyjskiej XIX wieku.

Osiągnięcia techniczne, kulturalne i sportowe Rosjan z XX i XXI wieku też nie są przez każdego z nas teraz zauważane ale są też wielkie. I to wszystko znakomicie zostało w Soczi zaprezentowane.

A to że poza parowozową aluzją nie pokazano jakiej destrukcji na narodzie rosyjskim dokonali socjaldemokraci-bolszewicy przejąwszy władzę przy apatii niemal całego rosyjskiego narodu w 1918 roku - mogę zrozumieć. To był pokaz pozytywów a nie klęsk narodowych.

Szkoda że my, Polacy, nie tylko nie  mamy tak wielu światowych osiągnięć ale nawet tego co mamy nie potrafimy światu zaprezentować. Jeszcze większe niż do powyższego tekstu zastrzeżenia mam do durnych komentarzy w telewizji. Pokazując zdarzenia z XX wieku "nasz" komentator uważał za stosowne wspomnieć jak w 1920 powstrzymaliśmy marsz armii bolszewickiej na zachód. Jednak następne zaraz jego zdanie (cytuję z pamięci)  "szkoda że nie udało nam się powtórzyć tego w 1944" uważam za łajdackie.

Wspomnę jeszcze aspekt sportowy. Wielką nam i naszym reprezentantom na Igrzyskach w Soczi krzywdę robią nie tylko blogerzy ale też "działacze" a najbardziej dziennikarze komemtatorzy zwłaszcza pan Szaranowicz w TVP. Pompowanie "szansami olimpijskimi" naszych czołowych sportowców katastrofalnie pogarsza ich szanse. Mam w tym zarówno własne doświadczenia jak i znanych mi dobrze niemal od początku ich uprawiania sportu naszych Mistrzów Olimpiad (a mają oni 5 medali w tym 4 złote:-)

 

Almanzor
O mnie Almanzor

PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24 Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości. W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia". Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie. Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów. Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne." Janina Paradowska Ciężko być cynglem ... Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja." ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny." Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane" (-Stanisław Michalkiewicz) O  dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę! O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent poszedł na Wawel. Kogo powiódł w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe, ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem poszli na Wawel. Poszli wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewało grave. Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem zaszli na Wawel. Gdy próg przeszli królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę, potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel. Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe? Niech pojedna – i partie i ludzi, dzień, gdy oni dotarli na Wawel. wg. Henryka Krzyżanowskiego Zapraszam do przeczytania moich notek: 1. - bliskich Powstaniu: ~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej ~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci ~ Czy ktoś jeszcze pamięta? ~ Nasza barykada Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności. * Blog z Przeszłości *Blog Longina Cz. 1 Wstęp.   *Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole   *Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce   *Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową   *Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka   *Blog Longina Cz. 6: Rok 1918   *Blog Longina Cz. 7: Rok 1920   *Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 9. W.S.H.   *Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca   *Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin   *Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki   *Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu   *Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra   *Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot   *Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar   *Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy   *Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski   *Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34   *Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina   *Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry   *Blog Longina Cz.21 - Hania *Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej 38. Okupacja 39. Rok 1940         1941         1942         1943 40. Powstanie Warszawskie 41. Ewakuacja 42. Milanówek 43. Obóz w Gawłowie 44. Powrót z obozu 45. Ucieczka Niemców 46. Powrót do Warszawy 47. Praca organizacyjna w Banku 48. Wrocław 49. Warszawa - praca w Banku 50. Więzienie 51. Powrót do domu 52. W poszukiwaniu pracy 53. C.Z.S.P.J.D. 54. Sp. „Plan” 55. Sp. W.S.P.U.TiR 56. Rok 1956 57. Spółdzielnia „Plan” NAPISZ DO MNIE

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka