W ślad za moją notką z 5-XI-2015
Dawid Cameron dołączył do Almanzora
oraz wcześniejszą z 31-X-2015
Katastrofa rosyjskiego samolotu nad Synajem
z pewną dozą satysfakcji informuję, że po kilku tygodniach również prezydent Rosji, J.E. Włodzimierz Putin zgodził się z moją oceną przyczyn tragicznej katastrofy samolotu rosyjskich linii lotniczych nad Synajem.
Katastrofę spowodowała bomba włożona do luku bagażowego. Rosjanie oceniają, że był to domowej roboty ładunek zawierający około kilograma trotylu.
Wydaje się że badający tę katastrofę nie zauważyli jeszcze, że odpalenie tej bomby wywołał prawdopodobnie wylącznik ciśnienieniowy.
Nie jestem wróżbitą. Oceny dokonałem na podstawie podanych przez Flightradar.com profilach lotu zawierających mapę trasy, wykres zmian wysokości i wykres zmian prędkości. Zajmowałem się zawodowo badaniem statków latających i ocenę ich parametrów lotnych wykonywalem właśnie na podstawie tak robionych charakterystyk. Podobnie jak znający się na tym lekarz patrarząc na wykres elektrokardiogramu potrafi ocenić działanie układu krążenia krwi pacjenta tak znający się na tym inżynier lotnictwa może ocenić działanie statku latającego.
Wspomnę jeszcze, że analizując te własnie charakterystyki opublikowane przez Flightradar.com bezpośrednio po katastrofie samolotu Germanwings juz na dobę przed odczytaniem czarnych skrzynek przez Francuzów podałem i uzasadniłem hipotezę, że katastrofę spowodował świadomie jeden z pilotów - samobójca - zamknąwszy się sam w kokpicie. Komentatorzy nie żałowali mi wtedy ostrej krytyki.
Pozwolę sobie przypomnieć, że analiza wspomnianych wyżej charakterystyk lotu naszego Tu-154M/101 do Smoleńska również pozwoliła na postawienie hipotezy przyczyn tamtej katastrofy.
Charakterystyki lotu tupolewa odtworzyłem na podstawie danych odczytanych z jego czarnych skrzynek i opublikowanych przez Komisję min. Millera, która rozszerzyła informacje opublikowane wcześniej przez MAK.
Powód katastrofy: pitot zawiódł i tupolew przepadł (cz.3/3)
Komentarze