Obejrzałem "Wołyń". Miałem mieszane uczucia zanim zdecydowałem się pójść na to do kina.
Po obejrzeniu filmu w warszawskim kinie studyjnym "Rejs" polecam dla wszystkich.
Ten film oceniam jako jeden z najbardziej wartościowych, jakie obejrzałem w życiu.
Uważam, że Polska powinna go zgłosić jako kandydata do Oskara, chociaż na wyróżnienie nie ma szans bo nie pasuje ani do państwowej ani ludowej wizji historii ani ukraińskiej, ani polskiej, ani niemieckiej, ani żydowskiej, ani rosyjskiej - a trafia w najczulsze miejsca każdej z nich.
Film jest realizacją scenariusza mającego tytuł "Nienawiść" ....może to byłaby lepsza nazwa dla filmu.
Pozdrawiam i szczerze namawiam do obejrzenia.