Almanzor Almanzor
168
BLOG

Dlaczego cisza o łajdactwie warszawskiej architektury

Almanzor Almanzor Polityka Obserwuj notkę 7

Piszę to z pewną nieśmiałością. Nie ruszam innych tematów. Od dwóch miesięcy próbuję pisać tak by zachęcić nadzór Salonu24 aby zechciał tekstu dotyczącego ważnej dla stosunku Polaków do swojej historii sprawy nie spuszczać prosto do salonowej Piwnicy, co mi się w odniesieniu do czterech kolejnych tekstów nie udawało. Nie jestem uzdolniony literacko. Piszę jak prosty inżynier. Wiele moich tekstów - jak chociażby niedawny  przyczynkarski i mało wnoszący do tematu tekst o hazardzie - przez kilka dni bywało tu na SG. Proszę decydentów salonowych raz jeszcze o wyrozumiałość i przytrzymanie chociaż tej notatki nieco na SG!  

Zazdroszczę na przykład Voit, która w ślad za publikacją Gazety Wyborczejpryncypialnie potępia na poczesnym miejscu architekturę świątyni budowanej w Toruniu przez Radio Maryja. Tekst jej wisi długo na salonowej stronie głównej. Cztery moje kolejne notatki dokumentujące łajdackie decyzje warszawskiej architektury, które w miejscu z którego karabinami maszynowymi rozstrzeliwano tysiące Polaków, rozgrzebując dotąd zalegające tam ludzkie prochy i pamiątki materialne zamordowanych tam ludzi pozwoliła zbudować tam szpetny i agresywny architektonicznie pawilon. Zapytałem Voit dlaczego na Salonie24 - a także w innych publikatorach teksty takie jak ten wspomniany przez Voit są promowane a teksty o sprofanowaniu w stolicy Polski w XXI wieku miejsca uświęconego krwią masowo zamordowanych dziesiątek tysięcy ludzi, nie pokazują się na publicznych blogach, w gazetach, w "misyjnej" czy prywatnej telewizji, dlaczego nie mówią o tym troszczący się o godność Polski politycy? Voit mi na to odpowiada że nie wie dlaczego. Ja też nie wiem i dlatego to pytanie cierpliwie tu powtarzam. Może ktoś wie i nam powie.

Jedynym konstytucyjnym organem Polski, który się sprawą profanacji pamięci rzezi Woli zainteresował i  w tej sprawie działa jest Rzecznik Praw Obywatelskich.  Chwała Mu za to! 

Przypominam, że jest w Warszawie dzielnica Wola, która była miejscem popełnienia chyba największej masowej zbrodni wojennej w Europie. W dniach 5-9 sierpnia 1944 rokuregularna armia i siły zbrojne policji Niemiec korzystając głównie z broni maszynowej rozstrzelały 50-60 tysięcy Polaków, mieszkańców Woli.

Zbrodnia ta nie została osądzona, sprawcy jej nie zostali nigdy ukarani ani nawet po imieniu nazwani. Ohyda tej zbrodni jest tym większa, bo masowym egzekucjom nie podlegali żołnierze ani schwytani z bronią powstańcy ale wypędzani z domów, szpitali, kościołów cywilni mieszkańcy dzielnicy: mężczyźni, kobiety i dzieci. Byli wśród nich lekarze, personel szpitala, księża i zakonnicy, byli chorzy wyciągnięci w koszulach z sal szpitalnych, byli starcy, kilkuletnie dzieci i kobiety w ciąży.

Ohyda tej sprawy pogłębia się na naszych oczach, bo ślady i pamiątki materialne tej zbrodni ludobójstwa są w ostatniej dekadzie zacierane i niszczone przez przekupionych lub głupich odpowiedzialnych urzędników Warszawy. Niestety prasa, popularne publikatory, władze miasta i państwa o sprawie albo nie wiedzą albo wolą jej nie zauważać.

Przypominam raz jeszcze pierwsze notatki na ten temat:
Pamiątka Powstania na Górczewskiej
Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci
Czy ktoś jeszcze pamięta?
utrzymywały się na blogu dłużej i miały spory odzew.

Grupa blogerów związana z portalami salon24.pl i blogmedia24.pl w październiku ub. roku wystąpiła do Rzecznika Praw Obywatelskich z wnioskiem o podjęcie działań w związku ze złamaniem podstaw polskiej Konstytucji w tej sprawie.
Czy Polakom potrzebna jest Konstytucja?
Wniosek blogerów do Rzecznika Praw Obywatelskich

W międzyczasie nasza skromna grupa robiła rozpoznanie stanu tego tematu.
Ludzie Dobrej Woli

 

Udało nam się dotrzeć do naocznych świadków tej zbrodni. Serdecznie namawiam do odsłuchania relacji pana Czesława Adamusika, który w wieku 11 lat przeżył tam egekucję.



 

Autor filmu Wojciech Gardoliński, więcej >>wola44.wordpress.com

Naszym interlukatorami dla nagrania relacji zainteresowały się IPN z filmowaniem, utrwalił też dźwiękowo Ośrodek Karta (Archiwum Historii Mówionej) i Muzeum Powstania też z filmowaniem. Pan Czesław jest bardzo zadowolony z tego. Kilka dni temu dostał pismo z Organizacji Polsko-Niemieckie Pojednanie w sprawie dokumentowania ofiar zbrodni niemieckich. Mamy też utrwalona już na płycie relację innego świadka, pana Stanisława Kicmana

Almanzor
O mnie Almanzor

PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24 Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości. W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia". Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie. Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów. Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne." Janina Paradowska Ciężko być cynglem ... Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja." ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny." Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane" (-Stanisław Michalkiewicz) O  dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę! O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent poszedł na Wawel. Kogo powiódł w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe, ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem poszli na Wawel. Poszli wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewało grave. Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem zaszli na Wawel. Gdy próg przeszli królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę, potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel. Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe? Niech pojedna – i partie i ludzi, dzień, gdy oni dotarli na Wawel. wg. Henryka Krzyżanowskiego Zapraszam do przeczytania moich notek: 1. - bliskich Powstaniu: ~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej ~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci ~ Czy ktoś jeszcze pamięta? ~ Nasza barykada Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności. * Blog z Przeszłości *Blog Longina Cz. 1 Wstęp.   *Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole   *Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce   *Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową   *Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka   *Blog Longina Cz. 6: Rok 1918   *Blog Longina Cz. 7: Rok 1920   *Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 9. W.S.H.   *Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca   *Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin   *Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki   *Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu   *Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra   *Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot   *Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar   *Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy   *Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski   *Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34   *Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina   *Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry   *Blog Longina Cz.21 - Hania *Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej 38. Okupacja 39. Rok 1940         1941         1942         1943 40. Powstanie Warszawskie 41. Ewakuacja 42. Milanówek 43. Obóz w Gawłowie 44. Powrót z obozu 45. Ucieczka Niemców 46. Powrót do Warszawy 47. Praca organizacyjna w Banku 48. Wrocław 49. Warszawa - praca w Banku 50. Więzienie 51. Powrót do domu 52. W poszukiwaniu pracy 53. C.Z.S.P.J.D. 54. Sp. „Plan” 55. Sp. W.S.P.U.TiR 56. Rok 1956 57. Spółdzielnia „Plan” NAPISZ DO MNIE

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka