"Według oficjalnego raportu holenderskich śledczych, to Rosjanie, a nie Ukraińcy są odpowiedzialni za zestrzelenie malezyjskiego Boeinga 777."
Stwierdził wczoraj Newsroom Salon24
Nieprawda.
Nie udało mi się jeszcze znaleźć w sieci całości raportu w sprawie zestrzelenia MH-17. Odsłuchałem tylko jego streszczenie omówionego przez szefa zespołu holenderskiego. Stwierdzono winę ukraińskiej kontroli lotów, że nad wschodnią Ukrainą zamknięto przestrzeń powietrzną tylko do wysokości 320 (32 tysiące stóp), a pełnego jej zamknięcia dla komunikacji cywilnej dokonano dopiero po tym zestrzeleniu, chociaż już od czerwca 2014 było powszechnie wiadomo, że rebelianci mają zestaw buków oraz, że zestrzeliwują swobodnie wojskowe helikoptery i samoloty ukraińskiej armii nawet na pułapie ponad 6000m. Do 17 lipca nie zamknięto przestrzeni nad regionem walk dla komunikacji cywilnej.
Sądzę, że przyczyną tego burdelu w ukraińskiej kontroli lotów była slaba fachowość kierownictwa służb kontroli lotów którzy objęli swoje funkcje po brutalnej siłowej wymianie jej kierownictwa dokonanej ze zbrojną obstawą 5 czerwca 2014 przy totalnym sprzeciwie załogi kijowskich kontrolerów. Widziałem zdjęcia rozbitych drzwi i okien tłuczone szkło po tamtej zmianie kierownictwa kontroli lotów.
Holendrzy w raporcie stwierdzili, że zestrzelono malezyjskiego boinga 777 rakietą buk lecącą od wschodu która eksplodowała po lewej stronie kokpitu. Kto ją wystrzelił - nie podano. Znaczy to że wykluczyli atak z powietrza samolotem strzelającym z działka 30mm, co było w sieci sugerowane na podstawie wyglądu przestrzelin.
Szkoda że nie udało mi się odnaleźć pełnego raportu, który musi zawierać odrębne opinie strony rosyjskiej, która jest pełnoprawnym uczestnikiem tego dochodzenia zgodnie z załącznikiem 13 konwencji chicagowskiej ICAO.