Almanzor Almanzor
301
BLOG

Polacy! Czy nic się nie stało?

Almanzor Almanzor Polityka Obserwuj notkę 11

Dzisiaj jakby coś w CISZY pękło. Gazeta Stołeczna (24.03.10) nawiązała do sprawy, która ciągnie się na dwóch blogach ( blogmedia24.pl i salon24.pl ) oraz na specjalnie poświęconej tematowi stronie (wola44) od lata ubiegłego roku.

Prawdopodobnie zawiadomiony przez władze Warszawy pismem Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie sprofanowania miejsca masowych mordów i kremacji kilkunastu tysięcy mieszkańców Woli, w styczniu br. dziennikarz z Agory zwrócił się do sygnatariuszy pisma do RPO z pilną prośbą o dokumenty dotyczące naszego w tej sprawie wystąpienia. Każdy z nas wyraził zgodę. Pilność trwała do dzisiaj. Co z niej wynikło? Oto tekst w dzisiejszej Gazecie Stołecznej.

Zaczyna się od zadania pytania „Czy na Woli doszło do zbezczeszczenia pamięci 12 tys. zamordowanych cywili w czasie Powstania Warszawskiego?”

Ciekawa kwestia. Jakby trudno było samemu na to sobie odpowiedzieć. Pan redaktor Urzykowski jest znanym warsawianistą i na pewno wie, że w Warszawie podczas powstania zamordowano ponad 100 tysięcy cywili. W masowych rozstrzelaniach, egzekucjach ulicznych, ostrzeliwaniach i bombardowaniach domów mieszkalnych. Na samej Woli w rzezi 5-9 sierpnia 1944 zamordowano ich 50-60 tysięcy.

Liczba 12000 dotyczy jednego tylko miejsca przy wiadukcie kolejowym nad ulicą Górczewską i kilku zaledwie dni sierpnia '44. Tu, z broni maszynowej, żołnierze podlegli rządowi Niemiec ustawili karabiny maszynowe i z nich mordowali masowo mężczyzn kobiety i dzieci. Zwłoki zgromadzono potem w poprzekładane łatwopalnym materiałem kopce i spalono głównie w tym miejscu gdzie stoi obecnie pawilon samochodowy. Pan Redaktor Urzykowski wspomniał, że pawilon samochodowy i parking budowano w miejscach gdzie odkrywano w ziemi wśród białego piachu warstwy spalenizny.

Tekst w Gazecie Stołecznej całkowicie pomija problemy poruszone w naszej skardze do Rzecznika. My się nie pytamy czy doszło do zbezczeszczenia miejsca, bo to każdy widzi. My pytamy KTO Z GŁUPOTY ALBO ZA ŁAPÓWKE wydaje w Warszawie zezwolenia na takie lokalizacje. My żądamy podania nazwisk i, za pogwałcenie podstaw Konstytucji RP, ukarania a co najmniej odsunięcia tych ludzi od możliwości wpływu na podejmowanie w urzędach państwowych i miejskich jakichkolwiek decyzji dotyczących majątku państwa, miasta lub osób prywatnych.

Interesuje nas kiedy ta pożałowania godna zabudowa bezczeszcząca miejsce uświęcone krwią Polaków i tradycyjną czcią zniknie z tego miejsca.



 

Polacy! Czy nic się nie stało?

Druga część tekstu w dzisiejszej Gazecie Stołecznej kojarzy mi się z głupim, w moim odczuciu, okrzykiem polskich kibiców „Polacy! Nic się nie stało!”

Autor jakby sugeruje, że spotkanie władz miasta, Woli, ZDM i organizacji kombatanckich przysłuży się pomyślnemu „załatwieniu” sprawy i, jak to zwykł pisać jeden ze znanych publicystów „wszystko zakończy się wesołym oberkiem”.

Posadzenie szpaleru drzew czy ustawienie dodatkowego pomnika nie wystarczy. Do czasu wyjaśnienia roli ich urzędów w podjęciu tej haniebnej decyzji „władze miasta, Woki, ZDM i organizacji kombatanckich” lepiej żeby nie zabierały głosu w tej sprawie. Głos powinien należeć teraz do osób wówczas narażonym na rozstrzelanie, tym co wtedy pośród mordów cudem uniknęli śmierci, rodzinom zamordowanych, mieszkańcom Woli – a także tym, co w tej sprawie nie milczeli. Wśród chwalebnych wyjątków, które nie milczały wobec profanacji tego miejsca należy z uznaniem podkreślić starania profesora Jana Zielińskiego i Jego Kolegów ze szpitala przy ulicy Płockiej i Pana Macieja Grączewskiego autora przejmującej prezentacji pokazanej w ubiegłym roku przez telewizję TRWAM.

Almanzor
O mnie Almanzor

PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24 Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości. W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia". Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie. Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów. Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne." Janina Paradowska Ciężko być cynglem ... Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja." ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny." Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane" (-Stanisław Michalkiewicz) O  dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę! O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent poszedł na Wawel. Kogo powiódł w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe, ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem poszli na Wawel. Poszli wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewało grave. Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem zaszli na Wawel. Gdy próg przeszli królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę, potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel. Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe? Niech pojedna – i partie i ludzi, dzień, gdy oni dotarli na Wawel. wg. Henryka Krzyżanowskiego Zapraszam do przeczytania moich notek: 1. - bliskich Powstaniu: ~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej ~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci ~ Czy ktoś jeszcze pamięta? ~ Nasza barykada Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności. * Blog z Przeszłości *Blog Longina Cz. 1 Wstęp.   *Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole   *Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce   *Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową   *Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka   *Blog Longina Cz. 6: Rok 1918   *Blog Longina Cz. 7: Rok 1920   *Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 9. W.S.H.   *Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca   *Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin   *Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki   *Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu   *Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra   *Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot   *Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar   *Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy   *Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski   *Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34   *Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina   *Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry   *Blog Longina Cz.21 - Hania *Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej 38. Okupacja 39. Rok 1940         1941         1942         1943 40. Powstanie Warszawskie 41. Ewakuacja 42. Milanówek 43. Obóz w Gawłowie 44. Powrót z obozu 45. Ucieczka Niemców 46. Powrót do Warszawy 47. Praca organizacyjna w Banku 48. Wrocław 49. Warszawa - praca w Banku 50. Więzienie 51. Powrót do domu 52. W poszukiwaniu pracy 53. C.Z.S.P.J.D. 54. Sp. „Plan” 55. Sp. W.S.P.U.TiR 56. Rok 1956 57. Spółdzielnia „Plan” NAPISZ DO MNIE

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka