Komentuj, obserwuj tematy,
Załóż profil w salon24.pl
Mój profil
Almanzor Almanzor
743
BLOG

Niesprawność awioniki Tu-154M (Cz.2A/12A)

Almanzor Almanzor Technologie Obserwuj notkę 91

Niesprawność awioniki Tu-154M
Odpowiedź Tichemu

W ostatnim moim tekście dotyczącym katastrofy smoleńskiej skon­centrowałem się na przebiegu zdarzeń zarejestrowa­nych w kabinie pilotów na urządzeniu Mars w zakresie pierwszej wersji transkrypcji dźwięków wyda­nej przez badający katastrofę MAK 2.maja opubli­kowanej w Polsce 1.czerwca 2010.

W szczególności starałem się zwrócić uwagę na decyzje dowódcy statku powietrznego i na jego współpracę z prowadzą­cym samolot z ziemi dyspo­zytorem smoleńskiego lotniska.

Opublikowane dwie części analizy transkrypcji dotyczą okresu lotu od pierwszego kontaktu dowódcy samolotu Tu-154M z kontrolą ru­chu lotniczego w Moskwie, która przekazała informacje o aktualnych trudnych warunkach pogodowych w Smoleńsku aż do zejścia naszego samo­lotu  do wysokości 400 metrów nad poziom pasa do lądo­wania lotniska Smoleńsk Północny.

Pomimo wielu wypowiedzi i tekstów propagandowych szerzących infor­macje

  • jakoby dyspozytor smoleńskiego lotniska ze względu na zamglenie zabraniał tam naszemu rządowemu samolotowi lądowa­nia lub
  • jakoby pi­lot stojącego już na smoleńskim lotnisku polskiego samolotu JAK odradzał załodze tupolewa tego lądowania lub
  • do­wódca tupolewa podej­mował decyzje niesamodzielnie lub
  • że podej­mował on decyzje niewłaściwie

- to z opublikowanej transkrypcji dźwięków w kabinie pilotów wynika, że żadne z tych stwierdzań nie ma potwierdzenia w zarejestrowanych faktach.

O godzinie 10:25:05,8 044 pilot polskiego rządowego JAKa ze smo­leńskiego lotniska stwierdza: "No, nam się udało tak w ostatniej chwili wylądo­wać. No, natomiast powiem szczerze, że MOŻECIE SPRÓBOWAĆ, JAK NAJBARDZIEJ DWA APM-Y SĄ, BRAMKĘ ZROBILI, TAK ŻE MOŻECIE SPROBOWAĆ, ALE JEŻELI WAM SIĘ NIE UDA ZA DRUGIM RAZEM, TO PROPONUJĘ WAM LECIEĆ DO MO­SKWY, ALBO GDZIEŚ".

Również dyspozytor smoleńskiego lotniska sprowadzający samolot do lą­dowania, po upewnieniu się że tupolew po do­konaniu próbnego podejścia do lądowania, ewentualnym odczekaniu pół godziny na poprawę pogody, ma wystarczają­cy zapas paliwa aby móc w wy­padku niemożności lądowa­nia odlecieć na jedno z przewidzianych przez stronę polską lotnisk zapaso­wych dawał dowódcy naszego sa­molotu kolejno zgodę na zejścia do wyso­kości: 1500 metrów, 500 me­trów, 100 metrów oraz na lądowanie o ile z tej ostatniej wysoko­ści pilot naszego Tu-154M zobaczy ziemię.

Szczegóły dostępne są z poniższych odnośników.

 WSTĘP

Po opublikowaniu tekstu pas-wolny-cz-2-katastrofa-smolenska-cz-12 dosta­łem wiele komentarzy. W sposób zborny uwagi sformułował Ti­chy. Spró­buję tu ustosunkować się do listy Tichego zaczynając od punktu pierwszego, chyba naj­ważniejszego, gdzie cytuje on zdanie z mojego tekstu:

1."Komputerowy system nawigacji oparty na GPS - niestety w tym locie był niesprawny"

i następnie pyta:

Skąd wiadomo, że był niesprawny?

Jest to jedną z najważniejszych spraw związanych z tą katastrofą, a także z niedawną katastrofą samolotu CASA. Od­powiedź będzie do­syć długa, ale warto ją podać bo dotyczy ona też ważnych wyda­rzeń, które nastąpiły póź­niej.

Dla rządowego samolotu Tu-154M zakupiono w amerykańskiej fir­mie Universal Avionics nowoczesny system wspoma­ganej kompu­terem nawi­gacji.

Komputerowy system wspomagania nawiga­cji

Wizualizacja podejścia do lądowania na komputerze. Obraz ekranu komputera na­wigacji FMS generowany podczas podejścia do lądowania może częściowo zastąpić ILS lotniska.
Niestety – nie mając sygnału GPS pokazać tego komputer rządowego tupolewa nie był w stanie.(Universal Avionics)

System nawigacji kompute­rowej może na bieżąco prezento­wać załodze samolo­tu jego orientację w przestrze­ni. Na pod­sta wie rejestracji przyspie­szeń czujni­kami bezwładnościo­wymi, reje­stracji przechyleń i pochyleń mierzonych z platfor­my ży­roskopowej system wspoma­ganej kompute­rem nawiga­cji pozwala określać w czasie lotu położe­nie sa­molotu i jego nachylenia we wszyst­kich kierun­kach.

Ekran sytemu nawi­gacji komputerowej podczas po­dejścia do lądowania może częściowo zastąpić ILS lotni­ska. Dla dokładnego związa­nia położe­nia samolotu z te­renem sys­tem nawigacji musi być kalibrowany sygna­łem odbieranym z syste­mu pozycjonowania GPS. Wprawdzie system ten nie jest tak precy­zyjny, żeby sprowadzić samolot na pas do lądowania całkowicie bez ingerencji pilota ale mając błąd rzędu kilku metrów z po­wodzeniem pozwoliłby na sprowadzenie samolotu poniżej dolnej warstwy chmur leżącej tego poranka, według informacji załogi JAK-a, na wysoko­ści 50m. Niestety system nawigacji komputerowej zainstalo­wany na Tu-154 nie działał bo sygnału GPS nie odbierał. Dlaczego? Czy TAWS był sprawny a jego komunikaty i komendy czy były od­powiednie?

Na wstępie wyobraźmy sobie, że mamy nowoczesnego laptopa, ale dla ra­towania swojego budżetu zaoszczędziliśmy na zakupie jego systemu opera­cyjnego. Chcąc go używać do pisania i drukowania tekstów dokupi­liśmy dla niego nowoczesną drukarkę. Drukarka w auto testach sprawo­wała się znakomicie ale naszego dokumentu wydrukować nam się na niej nie uda­ło. Po złożeniu reklamacji pro­ducent drukarki twierdzi, że drukarka jest sprawna.

Podobnie jest z TAWSem. Rządowy samolot wyposażono w nowo­czesny komputer dla wspomagania nawigacji w trud­nych warun­kach lotu ale nie zapewniono aby w locie do Smoleńska komputer posiadał odpowiednie dane. Sprzedawca TAWSa zapewnia, że był on sprawny. Pewnie jest to prawda. Sam TAWS jako urządzenie mógł być sprawny, ale działa­jąc w pozbawionym odpowiednich danych systemie nawigacji dawał pilotom niewłaściwe informacje i komen­dy. Do tej sprawy należy podejść systemo­wo. Ludzie zakupujący dla rządowego Tu-154 nowoczesny system kompu­terowej nawi­gacji fir­my Universal Avionics powinni byli zażądać od produ­centa systemu danych potrzebnych dla deszyfracji sygnału GPS do nawi­gacji w po­bliżu smoleńskiego lotniska. Firma UA oferuje dane dla odszyfrowa­nia tajnych sygnałów GPS dla każdego miejsca na Ziemi. Ma w swo­jej bazie skatalogowane kilkanaście tysięcy lotnisk dla świecie w tym około 200 lotnisk w krajach postsowieckich. Dane te są nie­zbędne dla kompute­rowego systemu nawigacji z którego informacje po­winien otrzymywać TAWS.

Przypomnijmy jak doszło do podobnej w przyczynach i skutkach katastro­fy wojskowego samolotu CASA 295M rozbite­go w styczniu 2008 podczas podchodzenia do lotniska w Mirosławcu. Samolot CASA był wyposażony w wojskowy sys­tem nawigacji komputerowej który podobnie jak system tu­polewa podczas podchodzenia do lądo­wania przy złej widocz­ności sygnału GPS nie odbierał.

Wojska NATO dla potrzeb sterowania pociskami samonaprowadza­jącymi mają od co najmniej 30 lat dokładnie ucyfro­wiony obszar te­renów państw dawnego Układu Warszawskiego. Obecnie te dane cyfrowe obejmują cały świat. Ze względów obronnych informacja pozwalająca dokładnie określić położenie obiektu w przestrzeni sys­temem GPS jest przez Amerykanów fał­szowana, nawet o wielkość przekraczająca 100 metrów.

Samoloty wojskowe NATO a być może samoloty innych sojuszni­ków Ameryki wyposażone są w system deszyfracji i w aktualne klu­cze deszyfru­jące sygnały GPS. Niestety, należący do wojska kraju - członka NATO pol­ski samolot CASA, który uległ katastrofie pod Mi­rosławcem takiego syste­mu deszyfracji sygnału GPS nie posiadał. Komputerowy system nawigacji był w nim bezużyteczny. Można dywagować, czy to Amerykanie z braku zaufania do nas odmówili wyposa­żenia samolotu wojskowego polskiego sojusznika w ten taj­ny system, czy też ludzie odpowiedzialni za stan pol­skiego lot­nictwa po prostu o zainstalowanie go w samolocie CASA nie za­dbali.

Zintegrowany wskaźnik nawigacyjny na ekranie komputera zarządzającego nawiga­cją (Universal Avionics)

Dla urządzeń nawi­gacyjnych samolotów cywilnych, dla kon­kretnych użytkowni­ków, producenci urządzeń nawigacji komputerowej dostarcza­ją aktualne klucze dla deszyfracji sygnałów GPS tylko dla rejonów kon­kretnego zbioru lotnisk. Klucze te ważne są tylko przez 28 dni Dla lotni­ska w Smoleń­sku takich danych nie ma. Tutaj też można dywago­wać, dlaczego lotniska smo­leńskiego nie ma w bazie wśród około 200 postso­wieckich lotnisk. Pi­szący te słowa uważa, że Smoleńska w ba­zie Univer­sal Avionics nie ma, bo jeszcze nikt o klucze dla deszyfracji GPS w jego rejonie do Amerykanów nie występował. Uważam, że ludzie odpowie­dzialni za wyposażenie rządowe­go samolotu w nowoczesny system nawi­gacji komputerowej po prostu ku­pując go zaniedbali zażądać by do zbio­ru obsługiwanych lotnisk dołączyć będący w programie wizyt pol­skich mę­żów stanu Smoleńsk. Warto też spytać dlaczego najważ­niejszy samolot obsługiwany przez Wojsko Polskie, polski Air Force One, nie został wypo­sażony w wojskowy system deszyfra­cji danych GPS a zdano się w nim na mający ograniczenia system cywil­ny?

Z fachowych dyskusji na forach internetowych można dowidzieć się, że rządowy Tu-154M wyposażony był w radiokompasy ARK-15M, radiowy­sokościomierze RW-5M, systemy nawigacji lądowania Kurs-MP-70, ra­diodalmierze SD-75, a także w odbiornik nawigacyj­ny GPS Bendix/King KLN-89. Najbardziej rozbudowanym urządze­nie nawigacyjnym był sys­tem FMS UNS-1D firmy Universal Avio­nics. Sercem tego systemu był komputer nawigacyjny NCU. Z sys­temem UNS-1D współpracowały: sys­tem sterowania samolotem ABSU-154-2, system kursowy TKS-P2, system antykolizyjny TAWS, radar pogodowy RDR-4B i wyświetlacz wielofunk­cyjny MFD-640. W dziobowej części kadłuba zainstalowano stację ra­diolokacyjną Bedix/King RDR-4B przeznaczoną do wykrywania niebezpiecz­nych zjawisk pogodowych i obrazowania powierzchni trudnych warun­ków atmosferycznych.

Niestety, ponieważ system ten podczas lądowania w Smoleńsku nie fun­kcjonował, w trudnych warunkach pogodo­wych 10. kwietnia 2010 nasz samolot dla którego zakupiono nowoczesny system awioniki XXI wieku musiał być sprowa­dzany do lądowania techniką z lat czterdziestych ubiegłego wieku.

  

Almanzor
O mnie Almanzor

PRZEGLĄDARKA BLOGU LONGINA W S24 Kolekcjonuję osiągnięcia geniuszy i ludzi dużego formatu a również osiągnięcia nibynauki, nibyprawa, nibyuczciwości. W czasie jednego ze swoich wykładów David Hilbert, znany matematyk, powiedział z ironią: "Każdy człowiek ma pewien określony horyzont myślowy. Kiedy ten się zwęża i staje się nieskończenie mały, zamienia się w punkt. Wtedy człowiek mówi: To jest mój punkt widzenia". Poznanie świata dobrze jest zacząć od poznania samego siebie. Chętnie czytam komentarze. Lubię spierać się z mającymi inne ode mnie zdanie. Jednak jeden z ostatnich komentarzy zdumiał mnie tym, jak jego autor daleki jest od zrozumienia tekstu pisanego po polsku. Szok miałem tak wielki, że zużyłem pół nocy dla przypomnienia swojego IQ. Namawiam czytelników do tego samego, a osoby z IQ poniżej 90 proszę aby darowały sobie czytanie moich tekstów. Dla komentowania zapraszam bardzo tych, co mają IQ powyżej 120. Tu kliknij jeżeli chcesz się sprawdzić! Cytat miesiąca czerwca "Przed długi czas o prezydenturze Lecha Kaczyńskiego nie można było powiedzieć nic krytycznego, bo od razu zachowanie takie traktowano jako niegodne." Janina Paradowska Ciężko być cynglem ... Cytat lipca "Dzisiaj okazuje się, że od Bronisława Komorowskiego trochę lepsza była demokracja." ezekiel Cytat sierpnia "Nie doceniałam dziś tej drzemiącej siły, która w czasach stanu wojennego kazała mieszkańcom Warszawy codziennie układać krzyż z kwiatów przy kościele św. Anny." Janina Jankowska Cytat listopada "gdyby wybory mogły naprawdę cokolwiek zmienić, to już dawno byłyby zakazane" (-Stanisław Michalkiewicz) O  dznaczenie mojej Mamy, siostry Stanisława Sadkowskiego (+KW) poległego 22 sierpnia 1944 w ataku ze Starego Miasta na Dworzec Gdański. Prezydent poszedł na Wawel Dźwięczy requiem pod dzwonu kloszem, Salonowcy - skończcie tę wrzawę! O czas smutnej zadumy proszę, gdy Prezydent poszedł na Wawel. Kogo powiódł w żałobnej gali? Jakieś cienie, mundury krwawe, ci w Katyniu z dołów powstali, z Prezydentem poszli na Wawel. Poszli wolno, lecz równym krokiem, bo im marsza rozbrzmiewało grave. Niezbadanym Boga wyrokiem z Prezydentem zaszli na Wawel. Gdy próg przeszli królewskich pokoi, krótki apel – czas z misji zdać sprawę, potem spać – pierwsza noc już wśród swoich z Prezydentem, co wwiódł ich na Wawel. Ciiiiiicho! śpią …Ale może obudzi ich los w nas to, co czyste i prawe? Niech pojedna – i partie i ludzi, dzień, gdy oni dotarli na Wawel. wg. Henryka Krzyżanowskiego Zapraszam do przeczytania moich notek: 1. - bliskich Powstaniu: ~ Pamiątka Powstania na Górczewskiej ~ Najdroższym Weronikom Matce i Siostrze ku wiecznej pamięci ~ Czy ktoś jeszcze pamięta? ~ Nasza barykada Gdy kiedykolwiek zauważysz, że jesteś po stronie większości - powstrzymaj się i dobrze nad sobą zastanów! - Mark Twain „ ... tylko człowiek wolny ma czas by bloga prowadzić” -Grzegorz P. Świderski Do ników klikam per 'Ty', oczekuję wzajemności. * Blog z Przeszłości *Blog Longina Cz. 1 Wstęp.   *Blog Longina Cz. 2: Pobyt w szkole   *Blog Longina Cz. 3: Przerwa w nauce   *Blog Longina Cz. 4: Przed I wojną światową   *Blog Longina Cz. 5: Wybuch wojny, front, okupacja niemiecka   *Blog Longina Cz. 6: Rok 1918   *Blog Longina Cz. 7: Rok 1920   *Blog Longina Cz. 8. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 8a. Kursy dokształcające dla wojskowych   *Blog Longina Cz. 9. W.S.H.   *Blog Longina Cz.10. Absolutorium i praca   *Blog Longina Cz.11: Blog z przeszłości. Longin   *Blog Longina Cz.12 - 1933: Morzem po słońce Afryki   *Blog Longina Cz.13 - 1933: Casablanka, Marakesz, Góry Atlasu   *Blog Longina Cz.14 - 1933: Hiszpania - Malaga, Granada, Alhambra   *Blog Longina Cz.15 - 1933: Sewilla - Byki i Don Kiszot   *Blog Longina Cz.16 - 1933: Sewilla, Cadiz, Al Casar   *Blog Longina Cz.17 - 1933: Sztorm z Zatoce Biskajskiej, Znaczy   *Blog Longina Cz.18 - 1933: Belgia, Bal kapitanski   *Blog Longina Cz.19 - Jastarnia / Jurata '34   *Blog z przeszłości dopisane - Dowborczyk i Rodzina   *Blog Longina Cz.20 - morze, Austria, Jugosławia, Węgry   *Blog Longina Cz.21 - Hania *Blog Longina cz.22 - Przerwane wspomnienie Planowane do napisania 37. Wybuch II wojny światowej 38. Okupacja 39. Rok 1940         1941         1942         1943 40. Powstanie Warszawskie 41. Ewakuacja 42. Milanówek 43. Obóz w Gawłowie 44. Powrót z obozu 45. Ucieczka Niemców 46. Powrót do Warszawy 47. Praca organizacyjna w Banku 48. Wrocław 49. Warszawa - praca w Banku 50. Więzienie 51. Powrót do domu 52. W poszukiwaniu pracy 53. C.Z.S.P.J.D. 54. Sp. „Plan” 55. Sp. W.S.P.U.TiR 56. Rok 1956 57. Spółdzielnia „Plan” NAPISZ DO MNIE

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Technologie